Po drugim cyklu chemii samopoczucie fatalne, po trzecim ciutkę lepiej, ale do stanu ,,ok'' bardzo daleko. Dziś pierwszy raz od miesiąca usiadłam do komputera, by dać tylko znak, że jestem. Odezwę się, gdy mi się poprawi. Buziaki i dzięki za wszystkie słowa wsparcia!
wtorek, 16 lutego 2021
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Żyję,żyję
Ale co to za życie... Moje trzydniowe chemie szpitalne, zakończone w kwietniu, nic nie dały. TK wykazało, że to co miało się zmniejszyć, ur...
-
Ale co to za życie... Moje trzydniowe chemie szpitalne, zakończone w kwietniu, nic nie dały. TK wykazało, że to co miało się zmniejszyć, ur...
-
Jakiś czas temu, podczas Kołowej narady nad zagadnieniem, jaki upominek podarować Basi z okazji 50-tki, padła propozycja wykupienia masażu....
-
... za Waszą ,,obronę''. Chyba przejęłyście się słowami Elizy bardziej niż ja sama. Mnie tylko do głębi oburzyło nazwanie ,,byle jak...
Kochana Zgago, czekałam bardzo na Twój post.
OdpowiedzUsuńPrzytulam i czekam na Twoje kolejne posty gdy już będzie lepiej. Byle do wiosny ! Buziaki i serdeczności:)
Cicha ale wierna czytaczka
Dzięki za informację, nabieraj sił, cierpliwie na Ciebie zaczekamy :)
OdpowiedzUsuńPrzytulaski. Trzymaj się dzielnie. Będzie lepiej, tylko daj sobie czas na regenerację.
OdpowiedzUsuńWysylam duzo dobrej energii i australijskiego ciepelka.Bedzie dobrze!
OdpowiedzUsuńPoprawi się, poprawi. Niestety chemia niszczy nie tylko to co złe ale i to co dobre.Regeneruj się w domowym ciepełku - wszystko minie i będzie dobrze.
OdpowiedzUsuńPrzytulam;)
Jak miło ,że się odezwałaś-czekałam. Jest lepiej a będzie dobrze. Ściskam:))))))
OdpowiedzUsuńO, jak się cieszę, że dałaś znak życia!
OdpowiedzUsuńTrzymaj się, odpoczywaj, powolutku będzie lepiej!
Serdeczności - Ewa
Trzymam bardzo mocno kciuki i wysyłam pozytywne myśli, by było coraz lepiej. Uściski.
OdpowiedzUsuńDużo pozytywnej energii! Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za Twoje lepsze samopoczucie, zdrowiej i gdy będziesz miała siłę odzywaj się
OdpowiedzUsuńJak dobrze przeczytać choćby słówko. Trzymam kciuki za powrót do zdrowia i do formy !
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego, kuruj się, zdrowiej. Ja też trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńmoc uścisków, wracaj do sił;*
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego, wytrwałości i dużo zdrowia :)
OdpowiedzUsuńCzęsto tu zaglądam, dziękuję, że się odezwałaś. Poczekam ile będzie trzeba, trzymaj się, przesyłam serdeczności.
OdpowiedzUsuńdzień dobry, Zgaguniu, moce i serce przyniosłam;*
OdpowiedzUsuńJak przebiega dalsze leczenie--napisz nam,prosze chociaz jedno zdanie.Przesylam duzo energii, dobrej energii.Trzymaj sie!
OdpowiedzUsuńDzień dobry.
OdpowiedzUsuńMama jest w szpitalu na kolejnej chemii. Jest bardzo dzielna, znosi to teraz jakoś lepiej i pewnie w ciągu dwóch tygodni sama napisze. Miło czytać tyle ciepłych wiadomości.Pozdrawiam serdecznie! Asia.
Dziekujemy za wiadomosc.Prosze pozdrowic mame i zyczyc duzo zdrowia od nas wszystkich tutaj.
OdpowiedzUsuńCzekamy niecierpliwie na wiadomości.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki.
Zdrowych, spokojnych, pogodnych Świąt Wielkanocnych dla Ciebie i Najbliższych.
OdpowiedzUsuńSerdeczne podziękowania Pani Asiu za informacje o Zgaguni, gdyż kilka osób zgłasza się do mnie po wieści -co u Pani Mamy. Najważniejsze, że lepiej, a później to już gorzej nie będzie! Proszę uściskać Świątecznie Rodziców od wszystkich czytelników bloga.
OdpowiedzUsuńI za Klarką powtarzam: Dziś Was też kochamy! Ewa Chorzowska