Głowa pusta i nieco pobolewająca. Papierki do sądu pozbierane. Aura do nijakich podrózy nie zachęca. Energia - zero!
Nie będę memłać o byleczym... Do jutra!
Ale co to za życie... Moje trzydniowe chemie szpitalne, zakończone w kwietniu, nic nie dały. TK wykazało, że to co miało się zmniejszyć, ur...
Czuję wpływ Antoniego;) oczywiście to żart.
OdpowiedzUsuńKiedyś, jeszcze na onecie, jedna z komentatorek zwróciła uwagę, że ja o kotkach i kwiatkach piszę zajmując przestrzeń w Internecie i gdyby jej się to zdarzyło to należy ją zastrzelić bo to oznacza kres rozumnego życia. Chyba została zastrzelona bo jej nie widuję.
A może duża kawa z odrobiną mleka na początek?
OdpowiedzUsuńMnie zwykle pomaga
Przemęczenie nadmiarem obowiązków ,ot i co!!
OdpowiedzUsuńRozumiem ten brak energii, cierpię na to samo!:(
OdpowiedzUsuńOby do wiosny!
ciekawe kto nam wszystkim to zasilanie wyłączył :)
OdpowiedzUsuńJak się w końcu pojawi słońce to wszystkim nam się zachce chcieć
OdpowiedzUsuńcoś jak ja;>
OdpowiedzUsuńAle to chyba nie z powodu wieku tak mamy, co?
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest...
OdpowiedzUsuńTusk? :)
OdpowiedzUsuńRzadko mi się zdarza stan podobny, chyba faktycznie to tęsknota za słońcem i ciepłem.
OdpowiedzUsuńNie, to nie to! Aż tyle tych obowiązków nie mam.
OdpowiedzUsuńKiedy właśnie kawa od kilku dni zdecydowanie mi nie służy...
OdpowiedzUsuńSzczególne podejście... Czy każdy musi koniecznie o pryncypiach?
OdpowiedzUsuńPolecam na smopoczucie ....oczywiście dobre kawę z ganodermą likwiduje zgagę i odkwasża organizm ...chce się zyc
OdpowiedzUsuńA co to za zwierz ta ganoderma?
OdpowiedzUsuń