W obliczu trzech dni z Małżem w domu przede wszystkim nagotowałam. Bo, jak wiecie, nie lubię, gdy mi w kuchni udziela ,,błogosławionych ''rad. A wiem, że jak zajdzie, to się nie umie powstrzymać. I o konflikt nietrudno podówczas...
Więc czeka spory garnek żurku oraz gulasz wołowy, a właściwie paprykarz, bo i sproszkowanej, i surowej papryki w środku moc. Dogotuje się kaszy lub makaronu, dorobi suróweczkę i do wtorku gotowanie z głowy. Chleba też wystarczy, dopiero co dwa spore bochenki upiekłam.
Jakieś plany mi się roją w głowie na przyjemne spędzenie czasu. Może kino, chyba ,,Gra Endera'' jednak? W niedzielę, gdyby nie padało, chciałabym ewentualnie wyciągnąć Małża na jakąś wycieczkę z obiadem. Może wreszcie się wybierzemy do Szymbarku, gdzie ,,dom na głowie'' i insze atrakcje. Ja nie wejdę do odwrotnego domu na pewno, ale Małż bardzo go ciekawy. Jeśli nie tam, to Asia polecała nam niedawno restaurację gdzieś na Kaszubach jako godną odwiedzenia. Zawsze w rezerwie pozostaje coś, czego nie udało nam się obejrzeć przez 2 lata pobytu w Gdyni, choć mieszkaliśmy o przysłowiowy ,,rzut beretem''. Park Naukowo-Technologiczny, a w nim coś na kształt mini-centrum-Kopernika.
Wachlarzyk propozycji roztoczę jutro. Zobaczymy, na co się Połowic zgodzi. Sam raczej kontroferty nie przedstawi, niestety! Przywykłam przez lata, że jak chcę się rozerwać, to muszę sobie rozrywkę sama wymyślić. Mam przecież na to czas! Najważniejsze, że oporu nie ma, a jeśli, to naprawdę bardzo rzadko...
Dziś urodziny Michała, naszego Zięcia. Dobry, mądry chłopak. Jakieś wady ma, bo kto od nich wolny, ale generalnie bardzo w porządku. Niby Skorpion zodiakalny, ale bez cech przynależnych, na szczęście. Chyba, że o czymś nie wiemy...
Uwielbiam Skorpiony i nie bardzo wiem dlaczego ludzie tak zle o nich mysla. Zle... ja wiem dlaczego ludzie tak mysla i boja sie Skorpionow, bo nie stac ich na poznanie tych wspanialych ludzi.
OdpowiedzUsuńSkorpion to najbardziej wierny i lojalny znak zodiaku, tyle tylko, ze trzeba z nim rownie wiernie i lojalnie postepowac, a na to niestety nie wszystkich stac. Najlepszego zieciowi!!!
I milej rozrywki, bez wzgledu na to co wybierzesz na weekend.
Najwidoczniej skorpion skorpionowi nierówny. Mój brat także z 9 listopada. (runął berliński mur i noc kryształowa) Wszystkiego dobrego dla wspaniałego zięcia.
OdpowiedzUsuń-- plany ciekawe, byle pogoda dopisała... no a ten dom na głowie, znaczy dachem w dol.... no nic strasznego, w głowie rozumu nie przewróci--- chyba.....
OdpowiedzUsuń--- pozdrawiam...
-- tak na marginesie, też mam w domu Skorpiona... da się żyć... ;)
Nie każdy Skorpion ma naturę jadowitą...
OdpowiedzUsuńDzięki, przekażę!
OdpowiedzUsuńJak KUba Bogu tak Skorpion Kubie? :)
OdpowiedzUsuńMoże to od dekady zależy, bo mój znajomy Skorpion, również Michał, potrafi za skórę zaleźć - zarówno najbliższym, jak i dalszym, ale i tak fajny z niego facet. Zresztą ze Skorpionami dogaduję się najlepiej.
OdpowiedzUsuńMój Przyjaciel też jest Skorpionem, byłam tym faktem bardzo zaniepokojona...niepotrzebnie jak się okazało...
OdpowiedzUsuńMój Zięć z samego centrum Skorpiona, a taki łagodny człowiek...
OdpowiedzUsuńBo tak naprawdę kto by tam wierzył w horoskopy? :)
OdpowiedzUsuńJak nie zejdziesz że Skorpionów, Zgago, to o konflikt będzie nie trudno NAonczas ;) Co już na szczęście zostało wyjaśnione w komciach.
OdpowiedzUsuń(jak piszesz w kontekście męża PODówczas to mi trąci matriarchatem ;))
...i po weekendzie...
OdpowiedzUsuńDla mnie tradycyjnie 11 to imieniny Starszego
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Matriarchat?... Hm.. Chyba wraca pomału.
OdpowiedzUsuńAno! Ale za 4 dni następny!
OdpowiedzUsuńCzyli Marcin Starszemu? Pozdrawiam więc Ojca i Syna!
OdpowiedzUsuń