Dziś kilka minut przed osiemnastą odeszła Mama...
Jeszcze w Wigilię wszystko było normalnie. A nawet i do Asi, i do mnie powiedziała po kilka słów, co się dawno nie zdarzyło. W pierwsze święto przed siódmą rano poinformowano nas, że Mama jest w szpitalu. Diagnoza - rozległy udar! Rokowania raczej pesymistyczne. Niewiele dało się zrobić...
Byliśmy dziś po piętnastej. Z Asią. Widać było, nawet bez pytania lekarzy, że stan się od wczoraj pogorszył. I czuliśmy, że to mogła być pożegnalna wizyta...
Dwie godziny później zadzwoniła komórka...
Bardzo mocno przytulam Cię do serca
OdpowiedzUsuńDzięki, Asiu...
OdpowiedzUsuńogromnie współczuję.
OdpowiedzUsuńRównież dzisiaj mija pierwszy miesiąc od śmieci mojej teściowej
Smutne miałaś Święta ,współczuje w tych ciężkich chwilach i na ile się da ,trzymaj się ! Przytulam -Eliza F.
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro...Przytulam bardzo mocno.
OdpowiedzUsuńZgago, jestem z Wami duchem i modlitewnie... Trzymajcie się!
OdpowiedzUsuńMoje kondolencje.
OdpowiedzUsuńZnam ten ból, tylko u mnie komórka zadzwoniła o 6,10 rano......
Pomyśl,że teraz Mama jest wolna,radosna i bez cierpień.........
P.S
W temacie polecam:
Eben Alexander "Dowód"
Jestem pod wrażeniem.
Bardzo współczuje.
OdpowiedzUsuń-- trudne to chwile w życiu człowieka , gdy odchodzi ktoś bliski, taki już los, ale póki będzie żyć w Waszej pamięci poty będzie żyć... moją mama odeszła prawie rok temu, a ciągle czuję jej obecność...
OdpowiedzUsuń-- przytulam i jestem z Wami...
Przyjmij wyrazy współczucia...
OdpowiedzUsuńżyczę siły w przetrwaniu tych ciężkich chwil
OdpowiedzUsuńPrzyjmij wyrazy glebokiego wspolczucia
OdpowiedzUsuńTulę :*
OdpowiedzUsuńWyrazy współczucia...Ściskam Cię mocno i łączę się w myślach...
OdpowiedzUsuńTrzymaj się****
trzymaj się... :*
OdpowiedzUsuńSerdeczne wyrazy współczucia,siły na najbliższy czas.
OdpowiedzUsuń``...Daj nam wiarę, że to ma sens.
OdpowiedzUsuńŻe nie trzeba żałować przyjaciół.
Że gdziekolwiek są - dobrze im jest,
Bo są z nami choć w innej postaci.
I przekonaj, że tak ma być,
Że po głosach tych wciąż drży powietrze.
Że odeszli po to by żyć,
I tym razem będą żyć wiecznie...``
``...Daj nam wiarę, że to ma sens.
OdpowiedzUsuńŻe nie trzeba żałować przyjaciół.
Że gdziekolwiek są - dobrze im jest,
Bo są z nami choć w innej postaci.
I przekonaj, że tak ma być,
Że po głosach tych wciąż drży powietrze.
Że odeszli po to by żyć,
I tym razem będą żyć wiecznie...``
Trzeba nam w to wierzyc w tych trudnych chwilach, gdy odchodza nasi Bliscy... wpolczucia Zgago...
składam kondolencje
OdpowiedzUsuńOgromnie współczuję....
OdpowiedzUsuńchoinka
Mocno ściskam.
OdpowiedzUsuńTak bardzo mi przykro.
OdpowiedzUsuńBardzo wspolczuje.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za tak liczne wsparcie duchowe!
OdpowiedzUsuńProszę przyjąć kondolencje...
OdpowiedzUsuńNajszczersze kondolencje kochano Zgago.Perełka
OdpowiedzUsuńBardzo mi przykro. Współczuję Pani i całej rodzinie.
OdpowiedzUsuńNiewesołe święta - chociaż niby się człowiek spodziewał, to jednak... Trzymajcie się dzielnie, wspominajcie Mamę ciepło. Tyle teraz jej co w pamięci i na zdjęciach. Współczuję serdecznie.
OdpowiedzUsuńsciskam zgago...
OdpowiedzUsuńCzasem odchodzą nasze anioły,
OdpowiedzUsuńI nagle w miejscu staje czas,
A z nimi cząstka nas odchodzi
I wielki smutek marszczy twarz.
Czasem na chwilę gaśnie słońce,
Duszę wypełnia gęsty mrok,
Nikną nadzieje i marzenia
I w pustce ginie tęskny wzrok.
Czasem odchodzą dobrzy ludzie,
Co nam pomogli w życiu wiele
I próżno wtedy pytać Boga,
Czemu odchodzą przyjaciele.
Lecz oni ciągle przecież żywi,
Nadal wytrwale są wśród nas,
Ich dusze przy nas pozostały,
Tylko ich ciała zabrał czas
Tak mi przykro to czytać bo zaraz przypomina mi się śmierć mojej Mamy. Grażynko moje bardzo szczere kondolencje dla Ciebie i dla Rodziny.
...........
OdpowiedzUsuńprzytulam - Gryamolinda
Zgago, szczere wyrazy współczucia.
OdpowiedzUsuńZ serca współczuję i tulę jak mogę najmocniej...
OdpowiedzUsuńTulę Cię mocno!
OdpowiedzUsuńTrudny Zgago miałaś ten rok... Trzymaj się :*
OdpowiedzUsuńTak mi przykro.
OdpowiedzUsuńTak bardzo współczuję...
OdpowiedzUsuńWyrazy wspolczucia
OdpowiedzUsuń