Trzecie podejście! Co i raz laptok wariuje! Kasuje wpisy... Może nie lubi WOŚP?... Prawica moherowa rulez?! Tymczasem zanosi się na kolejny rekord... Bo skoro o północy prawie 40 milionów? To w efekcie sporo ponad 50 w finale...
Seniorem już będąc wspierałam, jak mogłam.... W Lidlu i Almie... W tej ostatniej młodzian pobierający datek, zawołał: - Dziękuję i Bóg zapłać! - Pewnie ministrant - zawyrokował Małż. I rzeczywiście! Ten sam przybył na kolędę! I zaprezentował cudowny tenor... Wprost operowy!
Mamidło przejęło się wizytą duszpasterską na tyle, że obuwie zmieniło z bamboszy na wiosenno-jesienne pantofle! I sweterek ,,gościowy'' przyodziało... Samo z siebie!
I nieważne, że wizyta trwała circa 3 minuty... Kapłan nie bardzo wiedział, jak zareagować na zastaną sytuację... Ważne, że dla Mamy było to WYDARZENIE!
Co roku licytuje sobie w myślach jak długa będzie kolęda, to sprint a nie odwiedzanie wiernych...
OdpowiedzUsuńU nas w tym roku pierwsza wiejska kolęda. pewnie będzie dłuższa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Na "Bóg zapłać" od pewnego młodego człowieka usłyszałam - z Bogiem niech się ciocia liczy sama . A akcję wsparłam , a jakże. Vale!
OdpowiedzUsuńWitaj
OdpowiedzUsuńI u mnie po kolędzie już. Była w sobotę. A, że znamy się z Braciszkami z naszego klasztoru, było o tym i owym. Miło :)
Pozdrawiam cieplutko na dobry tydzień :)
Dla Braciszków to pewnie okazja, by z innymi niż na co dzień ludźmi porozmawiać. Nasza gdyńska wizyta była najkrótsza, jaką miałam okazję widzieć...
OdpowiedzUsuńOt, młódź teraźniejsza - bezpośrednia bardzo!....
OdpowiedzUsuńNa pewno! Na wsi przecież czas inaczej płynie...
OdpowiedzUsuńPytanie tylko, czy to parafianie chcą szybko mieć z głowy, czy też kapłanom się śpieszy?...
OdpowiedzUsuń