Nic mi się nie chce! Kolana łupią, łokcie też...Ten odgłos siąpienia za oknem doprowadza do szału. ,,Czubaszki'' mnie nieco rozczarowały! Pewnie przez ziąb i deszcz. Wszystko jakieś rozmamłane...
Poczekacie ze mną na słońce i ciepło?
Ale co to za życie... Moje trzydniowe chemie szpitalne, zakończone w kwietniu, nic nie dały. TK wykazało, że to co miało się zmniejszyć, ur...
też mam dość zimnego maja! ja chcę ciepełka, słońca!
OdpowiedzUsuńp.s. zrób sobie może TSH, FT3, FT4 hę? warto by było sprawdzić tarczycę, skoro taki Ci stawy dają do wiwatu:/
Współczuję serdecznie
OdpowiedzUsuńA u mnie dziś słońce i +17 a mnie i tak się nic nie chce. Czekam na koniec remontu i ustąpienie różnych dziwnych i dokuczliwych dolegliwości. To jak czekanie na Godota. Wg mnie rozczarowanie było nie tylko z powodu złej pogody.W pewnym momencie stare już tak nie bawi a to nowe nie zawsze jest na takim poziomie jak to stare było. Stawy bolą? A kiedy robiłaś badania w kierunku osteoporozy?:
OdpowiedzUsuńMiłego, ;)
Poczekam :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Ty mnie przynajmniej do doktorów nie gonisz.
OdpowiedzUsuńNiczego nie badałam, po prostu wczoraj zmarzłam, to i bolało!
OdpowiedzUsuńSpleen pobędzie i sobie pójdzie. Przynajmniej tak to jest na ogół...
OdpowiedzUsuńA może to jednak tylko banalne SKS?>..
OdpowiedzUsuń-- oj .. mnie też już trzęsie... siedzę... gruby sweter.... skarpety.... no ale przynajmniej dziś u mnie nie padało.... jakaś nadzieja jest... w coś trzeba wierzyć....
OdpowiedzUsuńU nas też sucho, ale zimno za to trwa! W porywach do 11 stopni w południe...
OdpowiedzUsuńA mi cieknie masakrycznie z nosa bo zmarzłam w ciągu dnia w maju...
OdpowiedzUsuńMaż nawet bańki zaserwował... Całkiem jak w listopadzie...
A w dzisiejszym szkle kontaktowym pani Czubaszek Maria powiedziała że jest pełna podziwu dla publiczności która wytrwała w strugach deszczu na koncercie pod parasolami i w zimnie i bardzo dziękuje za przybycie liczne chociaż był mecz do wyboru w tv a nawet koncert zagranicznego artysty w Warszawie. Naprawdę była pod wrażeniem dużym.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSłyszałam te słowa i poczułam się jak zdrajczyni, bo nie wytrzymałam do końca...
OdpowiedzUsuńWłaśnie - listopadowo za oknami!
OdpowiedzUsuń