... nie tylko rozdwoić się przyjdzie na sobotę, ale i roztroić! Bo doszła jeszcze jedna okoliczność...
Podczas koncertu Asi dotarła do nas smutna wieść o śmierci ostatniej ciotki Małża. Pogrzeb w sobotę o 11.30 w okolicach Kościerzyny. By podołać wszystkiemu, Paweł mój musi odwołać wizytę u urologa, niestety... I kolejny miesiąc (albo dłużej) będzie czekał na następną.
To będzie naprawdę hardcorowy dzień! Żeby wszędzie na czas zdążyć, trzeba będzie się nieźle sprężać... Wsadzonki żywnościowe na imprezę Asi muszę zrobić już jutro, bo o wolnej godzince w sobotę można w tej sytuacji zapomnieć. Byle zdążyć do Ewy na 16-tą... Bo tam powinniśmy być w punkt!... A jeszcze jakiś kwiat nabyć i trunek? Śmigło w siedzenie! I turbodoładowanie...
Co dwie lub trzy Zgagi to nie jedna! Wyobraziłam sobie Ciebie w charakterze Zgagi Trzygłowej- niezła wizja, naprawdę. Asia wkracza w piękny wiek, to zawsze dobry okres w życiu kobiety, więc wszystkiego przenajlepszego dla Niej.
OdpowiedzUsuńA w sobotę dasz sobie radę ze wszystkim- wszak Zgaga jesteś;))))
Miłego, ;)
No i tak się to życie przeplata: dwie części radości na jedną część smutku...
OdpowiedzUsuńJubilatkom życzę wszystkiego najlepszego :-)
No cóż. Pogrzeby są najmniej planowanymi okolicznościami. Mnie dopadły 3 w ciągu ostatnich 3 tygodni.
OdpowiedzUsuńOby nie było więcej.
No to faktycznie mega intensywna sobota przed Wami... szkoda tylko, że ten jeden punkt taki smutny...
OdpowiedzUsuńi to się nazywa odpoczynek na emeryturze;))
OdpowiedzUsuńA nie wierzyłam, jak mi starsze koleżanki mówiły, że emeryt to dopiero czasu nie ma na nic...
OdpowiedzUsuńTo też element zwykłego życia...
OdpowiedzUsuńI tego Ci szczerze życzę!
OdpowiedzUsuńZ radością życzenia przekażę!
OdpowiedzUsuń3 głowy niekoniecznie, ale po 6 kończy górnych i dolnych mogłoby się czasem przydać.
OdpowiedzUsuńTo smutna wiadomość, ale moja refleksja była inna.
OdpowiedzUsuńJacy Wy jesteście.
Że ważny jest dla Was udział w takiej uroczystości, że robicie to własnym kosztem (lekarz przesunięty, czekanie itd.).
Dziś bycie rzetelnym stało się niestety bardzo mało popularne.
pozdrowienia
iw
Praktycznie nikt by pewnie naszej nieobecności nie zauważył, bo narodu było chyba ze dwieście osób. A jednak uważaliśmy, że tak trzeba.
OdpowiedzUsuń