Tuż przed ulubioną piekarnią. Na ławce siedzą dwie panie, jedna circa 60+, druga nieco młodsza. I ta młodsza mówi: - Taka już wiosna w powietrzu, ptaszki tak dziś śpiewały, chyba RZEKOTKI!
Wymiękliśmy z Małżem...
Ale co to za życie... Moje trzydniowe chemie szpitalne, zakończone w kwietniu, nic nie dały. TK wykazało, że to co miało się zmniejszyć, ur...
Cudne!!! :)))
OdpowiedzUsuńMoze to nowa odmiana ?Krzyzowka z zabami?
OdpowiedzUsuńA ktoś zabronił rzekotkom fruwać i śpiewać?:-)
OdpowiedzUsuńNie. Jeszcze nie...
UsuńPozdrawiam Ciebie i Męża.
OdpowiedzUsuńDziekuję i tez pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń