czwartek, 28 lutego 2013

Kryteria

No to mamy marzec! Z tej okazji w tatowym ogródku zakwitł dziś pierwszy przebiśnieg!


Choć to miesiąc dość kapryśny, lubię go. Bo to właśnie w marcu przyszło na świat moje potomstwo. Asia trzeciego, Pierworodny dwudziestego trzeciego. Rybka i Baranek...


Nie mogę się tylko nadziwić, kiedy mi się to bractwo tak zestarzało! W tym roku łącznie będą mieli 60 lat. Takie staruchy... Razem są starsi nawet ode mnie! O rok...


Pierworodny w pojęciu z czasów komuny jeszcze młodzież. Bo to kiedyś do 35 się liczyło. Tymczasem Małż mnie dziś zadziwił, twierdząc, że wiek średni według niego kończy się po przekroczeniu 40-stki! Usiłowałam wytargować choć dziesięć więcej, ale się zaparł. - To, przepraszam, my w jakim przedziale się mieścimy? - zapytałam uprzejmie. - No, ty jesteś w wieku starszym, a ja, skoro po 60-tce, to już  w starczym!


Pff.. Wypraszam sobie! To ja mam za rok zostać starowinką?! Never!!!


- A co w takim razie z Mamidłem? W jednym worku z tobą? - zaindagowałam jadowicie. - No..., chyba nie... - To co tam jeszcze w twojej hierarchii jest poniżej wieku starczego? Bo ja nie znam odpowiedniego przymiotnika, choć jako polonistka znam ich całkiem sporo.


Tu się Małż zacukał. W kozi róg zapędzony myślał i myślał. - To chyba jednak jakoś źle liczyłem - odparł po dłuższej chwili i udał się do drugiego pokoju celem przewartościowania. Nie wiem, do jakich wniosków doszedł, gdyż do tematu na razie nie powróciliśmy.


***


Próbna jazda autem nie wypadła najlepiej. Ponieważ nie posiadamy automatycznej skrzyni biegów. Manewrowanie wajchą dało się małżowym żebrom nieźle we znaki. Do chirurga postanowił wybrać się kolejką.


 


 

16 komentarzy:

  1. ~Klarka Mrozek28 lutego 2013 23:37

    jest jeszcze inny podział - panowie, który zatrzymali się na 17 roku życia i całe życie są chłopcami oraz panie z gatunku dzidzia-piernik

    OdpowiedzUsuń
  2. ~Annette ;-)1 marca 2013 02:16

    Szanowny najwyraźniej policzył jak moi studenci - dla nich człowiek czterdziestoletni nie powinien po prawo jazdy startować, bo już jest stary.

    Dla mnie starość zaczyna się od 70, wiek średni 50-69, młodzież do 30, a pomiędzy nią a wiekiem średnim - dorosłość (dojrzałość? samodzielność?) po prostu, bo inne określenie do głowy mi nie przychodzi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie "Młodość" - do czterdziestki, do 90 - "Dojrzałość", a "Starość" po 90 i tego zamierzam się trzymać - pozdrawiam wszystkich "Dojrzałych"

    OdpowiedzUsuń
  4. ~Antoni Relski1 marca 2013 03:37

    Biorąc za wzór :"Seksmisję" Babcia to Najstarsza Starowinka.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojtam-ojtam, wszyscy jesteśmy w jednym wieku: XXI !

    OdpowiedzUsuń
  6. to ja dopiero od dwóch lat młodzieżą nie jestem, o kurczę, gdybym wiedziała...toby się działo :D
    Pozdrawiam młodzież, dojrzałych i starców :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Hmmm, nie bardzo spodobała mi się klasyfikacja wiekowa wg Twojego małżonka ... (westchnęła mp, lat 40 i 6 ...)
    A mój Dziadek ostatnio wystąpił w pewnym tutule prasowym i bardzo oburzył się na widok zdjęcia, które mu zrobiono i umieszczono tamże bez autoryzacji- że tak staro na nim wygląda. A w tym roku kończy 96 wiosenkę :) Ale faktycznie "na żywca" prezentuje się znacznie lepiej, niż na tym zdjęciu. Bardzo lubię, kiedy jesteśmy w odwiedzinach i woła mnie i córę na śniadanie "dziewczynki, chodźcie jeść". Coraz częściej wspomina też odchodzących kolegów , z obowiązkowym komentarzem ;"niestary chłop jeszcze był, 86, mógł jeszcze pożyć".

    OdpowiedzUsuń
  8. Dawno temu postanowiłam że dożywotnio będę miała 25 lat. I ani dnia więcej;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Słuszna koncepcja! Ja przez średnio 25 dni w miesiącu mam jakieś 35. W pozostałe zbliżam się do setki...

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziadek mi się podoba! Pozdrów Go przy okazji...

    OdpowiedzUsuń
  11. Młodość jest wewnątrz nas, nie w lustrze ani w metryce!

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak zawsze: strzał w dziesiątkę!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale oczka tej Starowince tak błyszczały, jakby miała 16...

    OdpowiedzUsuń
  14. Jako ,,dojrzała'' - dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  15. To jeszcze pobrykam 10 lat i 3 miesiące jako ,,średniak''...

    OdpowiedzUsuń
  16. Owszem, ale to są marginesy, na szczęście...

    OdpowiedzUsuń

Żyję,żyję

 Ale co to za życie... Moje trzydniowe chemie szpitalne, zakończone w kwietniu, nic nie dały. TK wykazało, że to co miało się zmniejszyć, ur...