Jakiś Wielkanocny chochlik działa. Opublikował mi połowę wpisu...
***
Warto się było wczoraj więcej napracować, by dziś zakończyć działalność gastronomiczną tuż po piętnastej. Małż dzielnie wysprzątał, co tam jeszcze było do wysprzątania i mogliśmy się oddać relaksowi przed jutrzejszym słodkim rozgardiaszem familijnym.
Okazje, jak to u nas, z racji rzadkich spotkań wszystkich członków rodziny, skumulowane. Oprócz tej najważniejszej, wynikającej z kalendarza, mamy zaległe urodziny Pierworodnego i lekki falstart w postaci moich imienin. Jakby się uprzeć, to jeszcze i przypadające za tydzień 87-me urodziny Mamidła dałoby się obejść. Ale nie uchodzi upychać dostojnej jubilatki między pomniejsze uroczystości...
***
Kochani!
Od kiedy zaczęłam prowadzić ,,rozdwojone''życie, a przez to rozluźniły się mocno moje relacje towarzyskie w realu, to Wy staliście mi się najbliżsi. Nie wiecie, ile znaczy dla mnie ten codzienny kontakt z Wami, choć w przeważającej większości nie znamy się naocznie. Doradzacie, pocieszacie, a gdy trzeba, potraficie mnie z lekka opiórkować i postawić do pionu.
Dziękując za wszystko, co dotychczas i mając nadzieję na nieustający ciąg dalszy, życzę Wam nie tylko na Święta, ale i na co dzień spotykania na swoich ścieżkach samych dobrych ludzi, wielu radosnych zdarzeń, żelaznego zdrowia i... po prostu szczęścia!
Rodzinnych i spokojnych Świąt Zgago!
OdpowiedzUsuńSpokoju i odpoczynku zycze:)
OdpowiedzUsuńI nareszcie Święta-;)) Wesołego świętowania i zdrowia dla Ciebie i twojej Rodziny
OdpowiedzUsuńwzruszyłam się Twoją szczerością, serdecznie ściskam i zapewniam - nawet jak nie komentuję to jestem tu codziennie rano - jak koleżanka na kawce i nie ma znaczenia, że wirtualnie, przynajmniej nie musisz oglądać mojej piżamy;)
OdpowiedzUsuńI Tobie, kochana, wszystkiego dobrego, spokoju, uśmiechu dla siebie, oddechu. Jesteś niesłychanie dzielną i cierpliwą osobą. Podziwiam i całuję świątecznie :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak jak poprzedniczki wzruszyły mnie Twoje słowa:)
OdpowiedzUsuńI tak samo dzień zaczynam od wejścia na Twojego bloga, w wolnych chwilach czytam go od początku a do tego wszystkiego opowiadam drugiej połówce:)
Zadziwiasz mnie swoim optymizmem, wigorem i humorem:)
Odpoczynku i miłego świętowania:) ja już pękam w szwach;)
Kochana, przekonałam się, że blogowi przyjaciele są niezwykle pomocni - 3 lata temu doświadczyłam tego na własnej skórze i dzięki tym wszystkim, którzy mnie na blogu odwiedzali, zdołałam jakoś się pozbierać.
OdpowiedzUsuńA ja właśnie w sprawie falstartu - jutro Twoje Imieniny, ale już dziś pozwalam sobie życzyć Ci z tej okazji wszystkiego co się szczęściem zwie oraz tony cierpliwości, odporności, wytrzymałości nie tylko fizycznej w trudach dnia zwykłego, takiego bez fajerwerków miłych wydarzeń.
Buziaczki:)))
Kochana Zgago! Tobie i Twoim bliskim wszystkiego dobrego tak swiątecznie i na codzień!.Z pewnych Twoich napomknień wnoszę ,że mieszkamy chyba dość blisko siebie ,ale internetowa znajomość jest może nawet ciekawsza? Dzień rozpoczynam od zajrzenia ,co też u Ciebie słychać? Odzywam się rzadko ,ale zawsze jestem ,czytam i podziwiam Twoją, Zgago pogodę ducha i odporność . Tak trzymaj! Internetowe znajomości w razie czego też potrafią służyć realną pomocą - sama tego doświadczyłam - więc możesz na nas liczyć Zgago!Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego Najlepszego z okazji świąt!!
OdpowiedzUsuńTe wzruszajace zyczenia to pewnie nie do mnie, bo jestem stosunkowo nowym przybyszem na Twoj blog, ale i tak mi milo! Uwielbam czytac Twoje blogi, bo sa takie bardzo ludzkie, o niczym i o wszystkim, a jeszcze na dodatek po mistrzowsku i z humorem napisane. Przywiazalam sie do nich! A poza tym dzielimy kilka sfer doswiadczenia: Ty masz rozdwojone zycie, a ja roztrojone; Ty masz Mame z Alzheimerem, a ja jeszcze przytomna, ale 87-mio letnia i przebywajaca glownie w lozku i tracaca pamiec; Ty jestes bardzo zwiazana z rodzina i ja tez, no i obie lubimy dla najblizszych pichcic, obie lubimy czytac, chociaz ja duzo mniej czytam niz Ty, Ty bylas czy jestes nauczycieka i ja tez, itp. W kazdym razie z Twojego pisania przemawia do mnie bratnia (albo siostrzana) dusza!
OdpowiedzUsuńRadosnych, spokojnych Śwąt, a z okazji Twojego jutrzejszego święta - wszystkiego co najlepsze.
OdpowiedzUsuńPozwólcie, że podziękuję gromadnie, bo się nieco rozleniwiłam wielkanocnie...
OdpowiedzUsuńPodpisuję się pod wpisem Klarki!;))
OdpowiedzUsuńRadosnych Swiąt! Miłego Świętowania! Najlepsze życzenia!:)