sobota, 16 grudnia 2017

A ja się nie przeprowadzę!

31 stycznia mija dokładnie 10 lat od mojego pierwszego wpisu na tym blogu. Z okazji tego jubileuszu Onet mi go zamknie. Widać i tu dopadła mnie DOBRA ZMIANA!


A może to raczej znak, że pora zakończyć ten rozdział. Postanowiłam już się nie przeprowadzać, wszak każda przeprowadzka to ogromny stres, a starych drzew się już też nie przesadza, bo i po co?


Chętnie sobie poczytam, co u Was, którzy się przemieścicie i będziecie gotowi podać mi nowe namiary. Z radością skomentuję również. Ale  ,,Zapisków Zgagi''  już nie będzie. Może w to miejsce spróbuję się uaktywnić na Facebooku, gdzie na razie jestem tylko czytaczem?...


Mój dziesięcioletni ,,blogodorobek'' zasejwuję gdzieś i będę mieć pod ręką, bo to jednak pamięć zewnętrzna o wydarzeniach rozmaitych, podczas gdy wewnętrzny bank danych nieco szwankuje.


Nie żegnam się jeszcze, wszak zostało prawie półtora miesiąca. Jakieś resume też jest w planie, oczywiście.

37 komentarzy:

  1. Szkoda, ale jest nadzieja, że tak jak Antoni, po jakimś czasie powrócisz.

    OdpowiedzUsuń
  2. To żaden znak. Zamykając blog przyklaśniesz autorom "dobrej zmiany". Dla nich "wszelkie bloggerstwo" to najgorsza zaraza, która śmie publicznie
    krytykować to wszystko, co dobra zmiana z sobą niesie.
    Miłego;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda :(
    A moze jednak zmienisz zdanie?
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. no tak... teraz jak zaczęłam czytać Twojego bloga to Ty go zwijasz :((((

    OdpowiedzUsuń
  5. Spokojnie, jeszcze troszkę...

    OdpowiedzUsuń
  6. Zarzekać się nie będę, kto wie, co mi przyjdzie do głowy za jakiś czas?...

    OdpowiedzUsuń
  7. No, ten argument jest mocny!:)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale że dlaczego? Ja nic nie rozumiem i jestem oburzona. Można blogować dziesięć lat i do lamusa???? Kto to wymyślił?!

    OdpowiedzUsuń
  9. ~Ewa Chorzowska17 grudnia 2017 15:31

    A mnie będzie bardzo przykro! Przeczytałam Twój blog od deski do deski!
    Nie porzuca się tak sobie starych znajomych czytaczy i nie zabiera archiwum jak dobrej książki.
    Póki co Miłego, a o losach Zapisków Zgagi to sobie pogadamy :)
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  10. ~Cicha czytaczka18 grudnia 2017 12:30

    Czytanie blogów zawsze zaczynam od Twojego, Zgago. Czytam Cię prawie od początku Twojego blogowania. Byłoby bardzo szkoda gdybyś zamilkła. Tego nie robi się swoim wiernym, cichym czytaczom:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kto wymyślił? No, chyba po połowie onet i ja...

    OdpowiedzUsuń
  12. Ha! Będziesz na mnie próbować swojej siły perswazji? No, próbuj, Ewuniu, próbuj...:)))

    OdpowiedzUsuń
  13. ~Klarka Mrozek19 grudnia 2017 02:15

    i jak paniom poszło? ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. To będzie bardzo smutno i bardzo pusto bez Ciebie! Zawsze czekam na wiadomości, co u Ciebie...nie zostawiaj nas ...

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoda. Życie niesie różne zamiany. Za to FB to dobry pomysł. Ślę pozdrowienia i życzę zdrowia. Przesyłam dobre myśli, ponieważ jestem w temacie choroby zaangażowana jako córka.

    OdpowiedzUsuń
  16. ~Iwona Zmyślona19 grudnia 2017 05:23

    Szkoda Zgago Twojego bloga, wpadałam nieregularnie ale zawsze z przyjemnością czytałam. Z okazji Świąt życzę zdrowia, spokoju i spełnienia marzeń.

    OdpowiedzUsuń
  17. ~Ewa Chorzowska19 grudnia 2017 14:13

    Klarko, spokojnie :),wczoraj byłam w pracy od 6.30 do 18, a dziś od 6,30 do 16.15...
    Myślę sobie tak: jak Iga trochę podrośnie to powie tak: A Moja Babcia to kiedyś pisała bloga i opisywała jak to ja się urodzę, i 1 rok mojego życia też trochę opisywała, a później to się obraziła na Onet i ............. nie ma dalszych opowiastek ani o Babci, Dziadku, Mamie i Tacie.... No, ale dlaczego Nie Ma o Mnie? Przecież ja jestem pierwszą Wnusią Babci ( bo chłopaki to Dziadka), i trzeba np. o mnie pisać i o Babci trzeba i o Dziadku i o tym co się u Nich dzieje-no bo Ludzie na pewno kochają Moją Babcię :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Znaczy próbujesz metodą ,,na wnuczkę''?...

    OdpowiedzUsuń
  19. Blogów ci u nas dostatek, wielkiej dziury nie będzie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Bądź dobrej myśli, dziś rak to nie wyrok. Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  21. Dzięki i wzajemnie - pięknych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
  22. Jedno słówko, a jakoś mi się głupio zrobiło...

    OdpowiedzUsuń
  23. ~Ewa Chorzowska19 grudnia 2017 15:10

    za chwilę spróbuję metodą na telefon, a jak nie podziała to z Chorzowa jest tylko 530 km :)
    Nie ma takiej możliwości i opcji, po prostu jesteś Nasza!

    OdpowiedzUsuń
  24. Kochana!
    Już dziś przybiegłam do Ciebie z serdecznymi życzeniami świątecznymi:)
    Pełnych dobra, miłości, radości Świąt Bożego Narodzenia dla Ciebie i Bliskich:
    życzy Morgana z rodzinką
    Ps. Czekam na kontakt, bo pragnę go mieć:)

    OdpowiedzUsuń
  25. No nie!!! To jakiś żart czy co? Czytałam Twoje wpisy codziennie, byłaś takim balsamem na moją duszę.

    OdpowiedzUsuń
  26. Czyżby? Od 6 lat jestem wdową

    OdpowiedzUsuń
  27. Bo to już się nazywa nałóg
    Z nałogiem trudno zerwać
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Pamiętać upraszam, że są ludzie co za nic mają owe szajsbuki i z takiemi naonczas kontakt by się zerwać musiał, czemu wielce byłbym nierad... Irytację i niechęć do przenosin rozumiem wybornie, bo samemu mi się ciśnienie podnosi, gdy pomyślę, że się wkoło mojego starego zakrzątnąć będę musiał, dla tej myśli najwięcej, by komentarze (teksty mam i tak od ich powstania na dysku) Czytelników moich nie przepadły gdzie w pomroce onetowej... WMPani Świąt życzę Zdrowych i Pogodnych, a i poświątecznej Pomyślności, jeśli zawita, upraszam nie przeganiać:)
    Kłaniam nisko:)

    OdpowiedzUsuń
  29. Dalibóg, gdzieżbym śmiała owo szczęście jako psa precz odganiać! Waszmości takoż się kłaniam i życzę wszelakich dóbr!

    OdpowiedzUsuń
  30. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem kasowania blogów, z przyczyn dość jasno wyłożonych przez Wachmistrza. Swego czasu pisywałem dość dużo drobnych drobnych tekstów, dla mnie wartościowych, dopracowanych i o tyle istotnych, że raczej staram się nie powtarzać ich już więcej. Niestety blogerzy w szale kasowania, albo w ramach odwyku skasowali swoje blogi, żeby później jednak wrócić do pisania. Oni wrócili, a moje teksty nie. Kilka uratowałem i te trzymam w archiwaliach na Kneziowisku, ale to nieliczne.
    Tak wiec optując za zapisaniem na dysku i uruchomieniem np. na wordpressie, czy blogspocie. Jednoczesnie składam najserdeczniejsze życzenia wesołych, radosnych i zdrowych Świąt Bożego Narodzenia, od Kneziostwa.

    OdpowiedzUsuń
  31. Przepraszam za nieskładne zdania, późno już i oczy nie te. :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ależ ja zamierzam zachować dziesięcioletni ,,dorobek''! Szał kasowania mi nie grozi, a gdyby nawet, to kolega Małż nie pozwoli... Wzajemnie, Kneziu, pięknych Świąt zyczę!

    OdpowiedzUsuń
  33. E tam, co tu niby nieskładnego? Dobrze jest!

    OdpowiedzUsuń
  34. ~Kneź Dreptak25 grudnia 2017 02:11

    Rozsądny człowiek. :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Przecież się końcu przeprowadziłam. Na zapiski-zgagi.blogspot.com.

    OdpowiedzUsuń

Żyję,żyję

 Ale co to za życie... Moje trzydniowe chemie szpitalne, zakończone w kwietniu, nic nie dały. TK wykazało, że to co miało się zmniejszyć, ur...