Ile i czyich grobów odwiedzacie w Święto Zmarłych?
Jak
tu pisałam kiedyś, zazwyczaj do tej pory zaliczaliśmy w sumie co roku
pięć cmentarzy. Rozstrzelonych w promieniu mniej więcej stu kilku
kilometrów. A wszędzie tłok, kłopot z zaparkowaniem itp.
Trzy
z wymienionych nekropolii odwiedzamy nie tyle z obowiązku, co z
serdecznego sentymentu. Dwa pozostałe raczej z rodzinnej tradycji. Tamże
groby przodków, których ja praktycznie nie znałam, ale Rodzice związani
byli... Czy nadal mamy ,,obowiązek''? Nie wiem, zwłaszcza że pozostała
część szeroko pojętej rodziny grobu mojej Babci i Rodziców nie
odwiedziła nigdy!
A my owszem, do nieznanych babć i dziadków dotychczas co rok zaglądaliśmy, mimo niewygód wszelkich.
Co rok bunt się we mnie budzi, ale w efekcie zajeżdżamy. Czasu brak natomiast na odwiedzenie 1 listopada niewielkiego cmentarza miejscowego, gdzie spoczywa wielu dobrych znajomych z okolicy. Wpadamy drugiego lub jeszcze później...