sobota, 20 kwietnia 2013

Bez konceptu na tytuł

Jak balon, z którego powietrze zeszło - tak się dziś miewałam. Tylko spać się chciało i żeby niczego nie musieć... A jednak się musiało co i raz.


Trochę ożywienia pod wieczór. Małż w swej łaskawości dał mi przepustkę na koncert Asi, sam został dzielnie z Mamidłem.


Było prawie jak za starych dobrych czasów z epoki ,,Kawiarenki pod Żaglami''. Tyle, że w innym miejscu. W gościnnych progach jednego z sopockich hoteli. Ale ekipa częściowo ,,kawiarenkowa'', znaczy towarzystwo 50+. Ania i Wojtek znów w roli gospodarzy. Każdy gość był serdecznie witany, każdy czuł się tak, jakby właśnie na niego czekano...


A właśnie minęło niemal dokładnie 10 lat od pierwszego występu Asi w ,,Kawiarence''. Powspominałyśmy z Anią wiele miłych momentów z tej dekady. I nie mogłyśmy się nadziwić, że te lata tak szybko przeleciały... Że my nadal ,,piękne i młode'' i tylko z tej nie tak dawno nieopierzonej maturzystki już stara baba!


***


Zaczynam odliczać dni do dziesiątego maja. Tylko i aż 30! A potem pięć dni słodkiej wolności w ukochanym Andrychówku...


Tymczasem natura nadrabia zaległości. Z dnia na dzień pęcznieją pączki na krzakach. Jeszcze dzień-dwa i forsycje się zazłocą! Ilekroć rano wyjrzę na balkon, to w tatowym ogródku coś nowego się czerwieni, bieli  lub niebieszczy. Gdy wczoraj oglądałam tulipany, widziałam tylko liście, dziś już są pąki. Przyśpieszenie niczym w Fomule I!


I tylko żal, że pieleszowego ogródka pewnie długo teraz nie zobaczę...

6 komentarzy:

  1. Musialas byc naprawde bardzo zmeczona bo Ci sie te dni do 10 maja pomylily.Mina szybko i odpoczniesz.Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. ...tylko nam odpoczywaj na tym urlopie, a nie do kolejnej pracy. Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  3. Serdecznie ci współczuję, rzeczywiście masz prawo być zmęczoną. Ech życie...

    OdpowiedzUsuń
  4. Zmęczenie jest głównie psychiczne...

    OdpowiedzUsuń
  5. O co Ty mnie podejrzewasz? Jadę się naplotkować, polatać po ciuchlandach i poużywać!

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj, faktycznie! Dwadzieścia tylko, a dziś już nawet dziewiętnaście! Hurra...

    OdpowiedzUsuń

Żyję,żyję

 Ale co to za życie... Moje trzydniowe chemie szpitalne, zakończone w kwietniu, nic nie dały. TK wykazało, że to co miało się zmniejszyć, ur...