czwartek, 26 lutego 2015

No i...

... nie tylko rozdwoić się przyjdzie na sobotę, ale i roztroić! Bo doszła jeszcze jedna okoliczność...


Podczas koncertu Asi dotarła do nas smutna wieść o śmierci ostatniej ciotki Małża. Pogrzeb w sobotę o 11.30 w okolicach Kościerzyny. By podołać wszystkiemu, Paweł mój musi odwołać wizytę u urologa, niestety... I kolejny miesiąc (albo dłużej) będzie czekał na następną.


To będzie naprawdę hardcorowy dzień! Żeby wszędzie na czas zdążyć, trzeba będzie się nieźle sprężać... Wsadzonki żywnościowe na imprezę Asi muszę zrobić już jutro, bo o wolnej godzince w sobotę można  w tej sytuacji zapomnieć. Byle zdążyć do Ewy na 16-tą... Bo tam powinniśmy być w punkt!... A jeszcze jakiś kwiat nabyć i trunek? Śmigło w siedzenie! I turbodoładowanie...

12 komentarzy:

  1. Co dwie lub trzy Zgagi to nie jedna! Wyobraziłam sobie Ciebie w charakterze Zgagi Trzygłowej- niezła wizja, naprawdę. Asia wkracza w piękny wiek, to zawsze dobry okres w życiu kobiety, więc wszystkiego przenajlepszego dla Niej.
    A w sobotę dasz sobie radę ze wszystkim- wszak Zgaga jesteś;))))
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. No i tak się to życie przeplata: dwie części radości na jedną część smutku...
    Jubilatkom życzę wszystkiego najlepszego :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Leslie Warszawski27 lutego 2015 04:39

    No cóż. Pogrzeby są najmniej planowanymi okolicznościami. Mnie dopadły 3 w ciągu ostatnich 3 tygodni.
    Oby nie było więcej.

    OdpowiedzUsuń
  4. No to faktycznie mega intensywna sobota przed Wami... szkoda tylko, że ten jeden punkt taki smutny...

    OdpowiedzUsuń
  5. ~Klarka Mrozek27 lutego 2015 13:37

    i to się nazywa odpoczynek na emeryturze;))

    OdpowiedzUsuń
  6. A nie wierzyłam, jak mi starsze koleżanki mówiły, że emeryt to dopiero czasu nie ma na nic...

    OdpowiedzUsuń
  7. To też element zwykłego życia...

    OdpowiedzUsuń
  8. I tego Ci szczerze życzę!

    OdpowiedzUsuń
  9. Z radością życzenia przekażę!

    OdpowiedzUsuń
  10. 3 głowy niekoniecznie, ale po 6 kończy górnych i dolnych mogłoby się czasem przydać.

    OdpowiedzUsuń
  11. To smutna wiadomość, ale moja refleksja była inna.
    Jacy Wy jesteście.
    Że ważny jest dla Was udział w takiej uroczystości, że robicie to własnym kosztem (lekarz przesunięty, czekanie itd.).
    Dziś bycie rzetelnym stało się niestety bardzo mało popularne.
    pozdrowienia
    iw

    OdpowiedzUsuń
  12. Praktycznie nikt by pewnie naszej nieobecności nie zauważył, bo narodu było chyba ze dwieście osób. A jednak uważaliśmy, że tak trzeba.

    OdpowiedzUsuń

Żyję,żyję

 Ale co to za życie... Moje trzydniowe chemie szpitalne, zakończone w kwietniu, nic nie dały. TK wykazało, że to co miało się zmniejszyć, ur...