środa, 24 lutego 2016

O przysłowiach, chyba ponownie, choć nie pamiętam...

Bardzo ciekawy artykuł w ostatniej ,,Angorze'' o przysłowiach. Autor pisze o swojej Babci Kazi, która była istna kopalnią ludowych porzekadeł... Na każdą życiową okazję znała powiedzonko.


I mnie, jak autora, boli, że młode pokolenie nie zna nawet najbardziej utartych zwrotów. Samo przy tym nie tworząc żadnych współczesnych.


W domu moim rodzinnym może nie na każdą okazję cytowano ludowe mądrości, ale jednak sporo ich było. Od tych związanych z pogodą, poprzez ,,wychowawcze'', po ogólnie obyczajowe. Potem, gdy dorastałam, czerpałam zarówno z książek, jak i z nieocenionego ,,60 minut na godzinę'', gdzie co prawda stare porzekadła nieco przerabiano, ale jakże smacznie! Np. ,,gdzie kucharek sześć, tam jest za co złapać'' albo ,,komu w drogę, temu diabeł mówi dobranoc'', wreszcie ,,gość w dom, woda do zupy''!


Do dziś używam Joannowego ,,między Bugiem a Wartą'', czy ,,są dwie szkoły: pruszkowska i wołomińska''. A z innej  (chyba?) beczki: ,,jak Kuba Bogu, tak Gwatemala Gwadelupie''...


Najgłębiej zakorzenione jednak te meteorologiczne. Choć dziś słabo sprawdzalne, bo ,,wszystko bez te atomy sztuczne''. I chyba tylko to jedno absolutnie pewne: ,Jak na świętego Prota jest słońce albo słota, to na świętego Nikodema jest pogoda albo jej nie ma''...


Wczoraj było Macieja. Ponoć, gdy Maciej po lodzie, zima jeszcze potrwa. U nas Maciek był akurat ni taki, ni siaki. W dzień w zasadzie in plus, pod wieczór śnieg z deszczem. Co tu wróżyć na takie dictum?  Bądź tu mądry!


Mogę tylko mieć nadzieję, że ,,na świętego Grzegorza zima idzie do morza''... Definitywnie!




12 komentarzy:

  1. ~Antoni Relski25 lutego 2016 00:32

    Mądrość przysłów ludowych polega na tym że sobie przeczą
    To też stare powiedzenie
    Pozdrawia

    OdpowiedzUsuń
  2. A na Świyntego Hieronima jest dysc, abo go ni ma...:)
    Kłaniam nisko:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojej, cóż za kopalnia inspirujących wersów! Lepsza niż humor z zeszytów ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kilka znanych polskich przyslow wedlug Banacek'a (starutki amerykanski serial kryminalny)


    "If you're not sure that it's potato borscht, there could be orphans working in the mines."
    "Though the hippopotamus has no sting, the wise man would prefer to be sat upon by the bee."
    "A truly wise man never plays leapfrog with a unicorn."
    "When a wolf is chasing your sleigh, throw him a raisin cookie, but don't stop to bake a cake."
    "Just because the cat has her kittens in the oven doesn't make them biscuits."
    "You can read all the books in the library my son, but the cheese will still stink after four days."
    "No matter how warm the smile on the face of the Sun, the cat still has her kittens under the porch."

    Przyslowia zawze kojarza mi sie z Banacek'iem tak jak marsz pogrzebowy z Zebatym

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale w gruncie rzeczy czy to komuś przeszkadza?

    OdpowiedzUsuń
  6. Dodaję do ulubionych! Dzięki, Wachmistrzu.

    OdpowiedzUsuń
  7. Hm... Serio to czy ironicznie? Jak by nie było, dziękuję i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Pamiętam, pamiętam... Fajny był serial.

    OdpowiedzUsuń
  9. Gdzie kucharek sześć, tam cycków dwanaście.
    Są ludzie i parapety.
    Bagnetami można zdobyć tron, ale nie można na nich siedzieć.
    Prawda w oczy kole.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakże trafne to o kucharkach...

    OdpowiedzUsuń
  11. Oj, myślę że młode pokolenie zna więcej przysłów, niż może się wydawać :) to dosyć modne używać takiej starej gwary ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. O, to miło przeczytać, dzięki! ,,Stara gwara'' widać jeszcze się jakoś trzyma...

    OdpowiedzUsuń

Żyję,żyję

 Ale co to za życie... Moje trzydniowe chemie szpitalne, zakończone w kwietniu, nic nie dały. TK wykazało, że to co miało się zmniejszyć, ur...