środa, 19 października 2016

Jubilatka

Wiek seniorski nieubłaganie dopadnie każdego. Tym razem padło na moja kochaną Madzię! Jutro skończy 60 lat.


Jakoś wyliczyłam, że właśnie stuka nam trzydzieści pięć lat przyjaźni. Takiej naprawdę na dobre i złe. I co z tego, że od ponad dwudziestu lat dzieli nas 588 kilometrów? Pielęgnowanej bliskości żaden fizyczny dystans nie zagrozi!


Poznałyśmy się, gdy Pierworodny miał mniej więcej rok. Przyjechałam jako urlopowany macierzyńsko gość na Dzień Edukacji. Nie ukrywam, że z ciekawością, kto też mnie zastąpił w roli wiodącej polonistki. Zaiskrzyło momentalnie! Już parę dni później Madzia i Staś przyjechali do nas na brydża, co przez lata było później naszą świecką tradycją. Niezliczone noce spędziliśmy przy kartach i Polaków rozmowach...


Gdy Magdę los wypchnął nagle z Żuław na południe kraju, żegnałyśmy się rycząc. Przecież byliśmy dla siebie ,,najbliższą rodziną'', jak to do dziś nazywamy. Przyjaźnimy się my, przyjaźnią się bardzo nasze dzieci, nazywając się nawzajem kuzynami. I choć nie widujemy się często, bo zaledwie dwa-trzy razy w roku, nie wyobrażamy sobie ważnych momentów życiowych bez wzajemnej obecności. Momentów i radosnych, i tych najsmutniejszych. A tych ostatnich, niestety, nie brak...


W sobotę świętujemy. O dziwo, nie mam zupełnie pomysłu na prezent. Ale są jeszcze dwa dni na zastanowienie...






9 komentarzy:

  1. Dla Twojej Przyjaciółki Madzi-najlepsze życzenia, a co do prezentu, to może Ty potrafisz zrobić coś(serwetkę, kolaż ze wspólnych brydży, przetwory domowe) czego nie potrafi Jubilatka.Własnoręczne "dzieła" , nawet najmniejsze, najskromniejsze, są milej widziane niż prezent ze sklepu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla Twojej Przyjaciółki moje najszczersze 100lat !!A moja Przyjaciółka także już niedługo, bo 28 października będzie jubilatką . Znamy się już ..oj,też bardzo, bardzo długo. Poznałyśmy się w dniu jej pierwszej Komunii. Pozdrawiam serdecznie-;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeden z wielkich paradoksów naszej przyjaźni to totalny brak wspólnych zdjeć... W przetworach startu nie mam, Magda robi lepsze. Ale coś już wymyśliłam.

    OdpowiedzUsuń
  4. No, to macie staż bardzo, bardzo poważny!

    OdpowiedzUsuń
  5. Co tu mówić - bezcenna przyjaźń. Gratuluję

    OdpowiedzUsuń
  6. Każdemu bym takiej życzyła.

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj
    Madzi 100 lat !:)
    Czytam u Ciebie zawsze z przyjemnością posty o znajomych, rodzinie. Tyle w nich uczucia, ciepła, przede wszystkim trwałości:)
    Pozdrawiam jesiennie:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam to szczęście, że wokół mam wielu dobrych ludzi... Ściakam ciepło z wyziębionego mieszkania!

    OdpowiedzUsuń
  9. Oczywiście, nie ściakam, tylko ściskam! Z zimna paluszki się mylą...

    OdpowiedzUsuń

Żyję,żyję

 Ale co to za życie... Moje trzydniowe chemie szpitalne, zakończone w kwietniu, nic nie dały. TK wykazało, że to co miało się zmniejszyć, ur...