wtorek, 14 maja 2019

No, to się dowiedziałam!

Za jedną jedyną stówę złotych polskich...

Z przykrością Wam oznajmiam, że nie jestem kobietą o wielkim sercu! Tak orzekła pani doktor robiąc mi echo tegoż.  

- Nie widzę powiększonego serca, powiedziałabym nawet, że pani serce jest małe!

I tak przeżyłam kolejne życiowe rozczarowanie. 

Pocieszać się będę teraz w okolicach Szklarskiej Poręby! Do miłego...


3 komentarze:

  1. Nie liczy się wielkość serca, tylko jego pojemność, a z tą na pewno u Ciebie wszystko w najlepszym porządku. Skutecznego pocieszenia W Szklarskiej życzę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Lepsze małe i zdrowe, niż przerośnięte i od tego chore. Bo wbrew pozorom na kardiomiopatię przerostową serca cierpią nie tylko jamniki ale i sporo osób.
    Wypoczywaj i opisz nam potem wszystko.
    Miłego;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Male to serce ale mam nadzieje, ze zdrowe.I to najwazniejsze,

    OdpowiedzUsuń

Żyję,żyję

 Ale co to za życie... Moje trzydniowe chemie szpitalne, zakończone w kwietniu, nic nie dały. TK wykazało, że to co miało się zmniejszyć, ur...