wtorek, 18 czerwca 2019

Ach, gdzież są niegdysiejsze...

... nie, nie śniegi, za tymi nie tęsknię akurat. Ale rzecz idzie o kryminały.

Takie lekkie, eleganckie, z liczbą zamordowanych od jednego do, maksimum, trojga? Uśmierconych w sposób, powiedziałabym, klasyczny - uduszenie, trucizna, strzał... 

Detektywi w przewadze, rzec by można, nobliwi - Herkules, Sherlock, panna Marple. Inni czasem nieco nadużywający whisky, nie zawsze może ogoleni i bardzo schludni, ale jednak...

Gatunkowi pozostaję wierna od małoletniości, ale coraz trudniej zmagać się z rosnącą liczbą makabry i grozy! Zbrodnie coraz bardziej wymyślne, opisy ofiar tak naturalistyczne, że czasem zasnąć trudno. Czytam głównie w nocy, więc bywa, że podczas lektury oglądam się za siebie w trwodze, a każdy ,,dziwny'' dźwięk zza okna powoduje wzrost ciśnienia i galopujące tętno...

Pewnie ten i ów spyta, po co mi to... Sama się zastanawiam, a jednak sięgam po coraz to kolejne pozycje .

Jak miło potem zasiąść na przykład do lektury ,,Hanki'' - powieści Katarzyny Drogi o Ordonce. Jednym tchem się czyta! Moje ukochane lata dwudzieste i trzydzieste. Atmosfera tamtejszych kabaretów, Dymsza, Bodo, Zula, Jaroszy... Ach!!!

4 komentarze:

  1. Ja cala mlodosc czytalam kryminaly i ksiazki wojenne.Potem mi sie zmienilo .Teraz czytam albo powazne i madre ksiazki albo lzejsze ,pelne humoru.Uwielbiam beletrystyke historyczna,to ,co pisze Phillippa Gregory , a w Polsce Cherezinska,kocham ksiazki Allende,Miki Waltari i wszystko dotyczace starozytnosci.A z tych lekkich Chmielewska i Rudnicka, te "niby kryminaly".Czasem, dla zabawy, czytam tez Cusslera.Wszelkie krwawe kryminaly,ksiazki akcji i horrory omijam .

    OdpowiedzUsuń
  2. Przestałam czytać kryminały już dawno. Ale kiedyś sięgnęłam po jakiś współczesny, chyba szwedzki i w trakcie czytania zrobiło mi się niedobrze-za dużo krwi i zwyrodnienia jak na mój gust.
    A teraz czytam Tiziano Terzaniego "Powiedział mi wróżbita". Polecam-ciekawe i miło się to czyta.
    Miłego;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Agatha Christie wciąż niezmiennie nr 1 na mojej top liście. Ale niedawno sięgnęłam po Remigiusza Mroza. Jeszcze zanim pojawił się w tv serial oparty na jego serii. Wciągnął bez dwóch zdań :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Poza Agatą Christie czytywałam książki z serii Klub Srebrnego Klucza i kryminały A. Maryniny. Polecam. Ukłony.

    OdpowiedzUsuń

Żyję,żyję

 Ale co to za życie... Moje trzydniowe chemie szpitalne, zakończone w kwietniu, nic nie dały. TK wykazało, że to co miało się zmniejszyć, ur...