wtorek, 29 kwietnia 2014

To my - Grabinianki (i jeden Grabinianek!)

 

 

DSC02892

 

Zdjęcia mi się ułożyły wprawdzie od końca sesji do początku, ale co tam!

To my jako żuławskie rusałki, a właściwie driady, bo wśród brzózek...

 

DSC02884

Tym razem wśród mleczy kwitnących.

DSC02881

I inne ujęcie ,,mleczarskie''.:)

DSC02868

Nasza główna gwiazda w centrum. Niżej podpisana właśnie schodzi z góry, gdzie....

DSC02866

... z trzema innymi koleżankami robiła za panienkę z okienka!

DSC02854

Zwróćcie uwagę, z jaką dumą stoję wśród tych pięknych niewiast i latorośli.

DSC02851

Ze wzruszenia musiałam się oprzeć na ramionach mojej sąsiadeczki małej z naprzeciwka.

DSC02840

 

A tu gospodyni Beata udowadnia, że w naszym stroju ludowym da się pedałować! (w tle nasz kangoorek)

***


Zamieszczone powyżej ,,słitfocie'' są autorstwa nieprofesjonalisty. Czyli Małża. Więc może nie każde jest technicznie doskonałe. Jednak skoro życzyliście sobie cośkolwiek zobaczyć, a ja nie mogłam się doczekać, by Wam pokazać moje kochane baby...

14 komentarzy:

  1. -- da się da... na rowerze rzecz jasna, bo przecież skoro OJCIEC MATEUSZ w sutannie może , to wiejska kobieta w spódnicy tym bardziej.. a dziewczyny?.... prześliczne, niezależnie od wieku... // na więcej zachwytów sobie nie pozwalam, no bo jeszcze by mnie posądzono o.....// pole do zachwytu zostawiam panom... :)

    OdpowiedzUsuń
  2. super, zawsze mówię, że kobiety to mają jakieś takie lepsze geny, chęć do życia i humor

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne! Ślicznie wyglądacie:) Przekaż koleżankom, że jestem ( a pewnie nie tylko ja) pod wielkim wrażeniem:)

    A najmłodsze towarzystwo cudne;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dzieci zawsze zdobią!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgadzam się w pełni!

    OdpowiedzUsuń
  6. No tak, zapomniałam o ojcu Mateuszu...:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie wyglądacie! No i następców już sobie szykujecie. Uważam taką inicjatywę jak KGW za bardzo udaną sprawę. Kangoorka masz w bardzo ładnym kolorze, u nas przeważają jakieś takie "Bahama Yellow" lub zielenie. Odważna ta p.Beata, by w takiej długachnej spódnicy jezdzić rowerem.
    Miłego, :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Beatka jest zawołaną cyklistką!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wśród tych wszędobylskich lamentów jak to u nas źle(większość zresztą w pełni uzasadniona) takie obrazki jak tu naprawdę cieszą. Nie wszystko takie szare i złe jest u nas jak widać. Strasznie mi się te zdjęcia podobają-;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Witaj :)
    Piękna, barwa sesja ;) gratuluję Wam zgrania ;)
    Pozdrawiam mile z uśmiechem, Małża także, bo włożył trud w fotografowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cieszę się! Z tymi kobitkami zawsze jest wesoło i nikt nie lamentuje.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jaki tam ,,trud''? To przyjemność była! Zwłaszcza, że panie robiły różne, tu nieujawnione, pozy i ,,układy''.... To sobie fotograf popatrzył!:)

    OdpowiedzUsuń

Żyję,żyję

 Ale co to za życie... Moje trzydniowe chemie szpitalne, zakończone w kwietniu, nic nie dały. TK wykazało, że to co miało się zmniejszyć, ur...