Pracowita sobota, jeśli chodzi o Małża. Papierem ściernym przeleciał tarasowe dechy i pomalował jakimś drewnochronem. Potem jeszcze pierwsze w tym roku koszenie trawy... Jeszcze nigdy tak szybko! Zazwyczaj debiut kosiarki następował po 20-tym kwietnia...
Ja tylko cztery nabyte dziś roślinki posadziłam, trochę popodlewałam, posiałam kwiatki jednoroczne z nasionek... Przecież czasu na nic nie mam, bo czytam! Druga książka zaliczona! ,,Inferno'' Dana Browna.
Moje doświadczenia z panem Brownem trochę jak z filmami Wajdy! I tu przepraszam naszego wiodącego reżysera za porównanie! Ale... Przy każdej nowej pozycji produkcji obu panów zarzekam się, że tym razem nie dam się wciągnąć! I zawsze ulegam... Nic to, że Wajda z półki wysokiej, a Brown -ot, zwykłe czytadło. Efekt podobny! I tu, i tam nie sposób się oderwać...
***
W ramach przygotowań do Świąt upiekłam półtorakilową szynkę. Pyszna wyszła! Marynowana uprzednio przez dwie godziny w dwóch rodzajach papryki, pieprzu ziołowym, kminku, kuminie, majeranku, soli.
W dwóch osobnych słoikach kisi się zakwas na wielkanocny chleb i żurek. Chrzan nabyty. Kiełbaska do żurku też zakupiona. Nie biała, niestety, bo tej w żurku nie lubimy rodzinnie. Raczej wiejska lub swojska. Biała stanowi bowiem drugie danie! Pieczona w towarzystwie czosnku, cebuli, pieczarek i papryki!
Jakie by tu ciacho na Święta? Mazurek, oczywiście! Według babciowo-maminego przepisu. Największą admiratorką onego jest Hania. Poza tym może szarlotka? Albo ,,najłatwiejsze ciasto w świecie''. Czyli łamaniec kokosowo-czekoladowy według Jamiego! Korcą mnie też ,,owsiki'', czyli ciasteczka z płatków.... No, zobaczymy!
***
Dwa kryminałki za mną. Kolejne ściągnięte z ebooks4me czekają w kolejce! Byle zdążyć okna w dużym pokoju umyć... Ciężko będzie czas znaleźć!
Tak, Dan Brown ma coś w sobie. Wydaje książki rzadko, ale mają wszystko, czego potrzeba rasowemu thrillerowi - zagadkę, tajemniczość. Tylko ja już się domyślam w połowie, kto tym czarnym bohaterem jest,.. Natomiast "Inferno" - nie uważasz, że bardzo ciekawy wątek został poruszony?
OdpowiedzUsuńWidzę, że czytnik się sprawuje. Gratuluję przekonania się do niego,
Ściskam!
Zgago, gdzie kupujesz dobrą kiełbasę wiejską/swojską? Tylko nie mów, że u siebie na wsi. Tam nie pojadę :( a mam ochotę na kawał kiełbasy "do ręki".
OdpowiedzUsuńDroga Pani Zgago . Jak mogłabym się z Panią skontaktować. Mam do Pani kilka pytań w bardzo ważnej dla mnie sprawie, jaką jest opieka nad moją mamą. Proszę się nie obawiać. Jednak nie chciałabym pytać na forum. Bardzo serdecznie Panią pozdrawiam. Gosia
OdpowiedzUsuńWitaj! Najprościej będzie, gdy zadzwonisz. Moja komórka 602-326-340. Tylko proszę, nie przed 11.00. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńHm... Najczęściej w Pruszczu, na osiedlu Wschód, w sklepie mięsnym w pobliżu Sieci 34. Chociaż najlepsze wędliny przywożę sobie 2 razy w roku z Andrychowa!
OdpowiedzUsuńPomysł tego szaleńca w gruncie rzeczy.. Nie takie to głupie...
OdpowiedzUsuńTyle przygotowań a to w końcu tylko weekend
OdpowiedzUsuńNo ale jest tradycja
Pozdrawiam
Zachęcony tym ze czytasz inferno też się za nią wziąłem :D
OdpowiedzUsuńBardzo lubię te przygotowania, szczególnie, że niektóre z potraw np. tylko raz w roku się na stole zjawiają...
OdpowiedzUsuńWciąga, prawda?
OdpowiedzUsuńto już mój kolejny kryminał dana i się nie zawiodłem jak na razie, wciąga jak nie wiem sto stron pękło ;)
OdpowiedzUsuńZgago, prośbę mam o przepis na białą w papryce i pieczarkach!
OdpowiedzUsuńDziś podam.
OdpowiedzUsuń