Dacie wiarę, że i dziś mieliśmy gości? No, Maryśka, jestem pod wrażeniem Twojego jasnowidzenia!
Niemal w samo południe zadzwoniła chrzestna Asi, Ewa, moja przyjaciółka od czasu studiów. - Wracamy z Olsztyna i tak sobie pomyśleliśmy, żeby was odwiedzić, co wy na to?
Radość duża, bo stanowczo za rzadko się widujemy, ale i troszkę przerażenia, bo obiad by przecie trzeba... Z piskiem opon ruszyliśmy do odległego o kwadrans Makro. A tam? Na półkach niemal tylko ocet i musztarda! Wymiotło wszelką strawę totalnie z powodu majówki.
Chwyciłam ostatnią tackę z oskórowanymi i odkościowanymi kurzymi udkami. Całą drogę powrotną rozmyślałam, jak je przysposobić do konsumpcji. Co wykoncypowałam, okazywało się niemożliwe do realizacji z braku jakiegoś kluczowego składnika. W domu szybki przegląd zapasów i decyzja - podsmażę, dodam szalotkę, renetę, suszone morele i śliwki, po czym uduszę. Pod kopułką tylko jak drzazga dręczyło mnie pytanie, czy Ewa i Wojtek lubią mięsko na pół słodko... Bo nie każdy jest entuzjastą.
Na szczęście danie zyskało powszechną aprobatę, a my w czwórkę spędziliśmy urocze trzy godzinki.
***
Jutro około siedemnastej powinni przylecieć nasi ,,Hamerykanie''. Oby bez przygód tym razem! I bardzo intensywny maj tegoroczny nabierze rumieńców. Nastawiam się zadaniowo z ochotą, lubię taki czas wypełniony po brzegi. W końcu w życiu emerytki to rzadkość. Ale i chętnie odsapnę potem, po 31 maja, gdy skończą się wszystkie realizacje, z remontem włącznie...
Teraz zaczynam planować menu na sobotę, czyli tę moją 60-tkę z 19-dniowym falstartem. Dwadzieścia osób wszak muszę nakarmić! Asia i Hania pomogą, oczywiście...
Chętnie przyjmę jakąś recepturę na prostą, a smaczną sałatkę, najlepiej bez majonezu i mięska. POMOŻECIE?
Może nie całkiem bez majonezu , ale pół na pół z jogurtem. Jest naprawdę pyszna - świeży ogorek w drobna kostkę, tak samo szynka konserwowa (+/-) 20 dag i pół paczki makaronu ryżowego. Sól i pieprz do smaku. Całkiem bez mięsa to : 2 czerwone cebule pokrojone w piórka ( przelać gotujaca wodą, żeby nazbyt aromatyczne nie były). Do tego tuńczyk w sosie własnym, rozdrobniony i około pół kg czerwonych winogron pokrojonych na połówki. Sól, pieprz, sos z jogurtu naturalnego z dodatkiem łyzki majonezu i dwóch ząbków czosnku. Smacznego :)
OdpowiedzUsuńbez majonezu to ciężko, ale może tak:
OdpowiedzUsuńkalafiora rozdrobnić (kiedyś na tarce, teraz rozdrabniaczem) dodać koperku, dwie łyżeczki chrzanu, sól i jogurt grecki (jeśli się nie lubi majonezu)
Ale Wam się intensywny maj szykuje:)
OdpowiedzUsuńA sałatki moje ulubione to:
Brokuły ugotować lekko, do tego puszka kukurydzy, ser feta i słupki migdałów zrumienione na maśle. Do tego sos czosnkowy: majonez, jogurt, czosnek, ale robią też na samym jogurcie i jest pycha;) Ser fajnie się rozpada i oblepia pozostałe składniki.
A druga podobna to: brokuły, kukurydza i słonecznik podprażony na suchej patelni. Dodać jogurt zamiast majonezu.
Paczka małych rozmiarem uszek z mięsem do barszczu (mrożonych lub garmaż), ogórek surowy, koperek, sól, pieprz, może być odrobina czosnku i jogurt naturalny.
OdpowiedzUsuńNo właśnie ja należę do takich niepasjonatów mięsa na słodko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ja lubię też sos z oliwy z oliwek z ziołami prowansalskimi. I brokuły gotowane bez soli obowiązkowo.
OdpowiedzUsuńZnam super sos do sałaty: oliwa, sok z cytryny, miód i musztarda francuska w równych proporcjach... Ajajaj, jaki pyszny!
OdpowiedzUsuńDe gustibus... Wiadomo!
OdpowiedzUsuńRozumiem, że uszka należy ugotować...
OdpowiedzUsuńDzięki! Te wersje bardzo mi odpowiadają!
OdpowiedzUsuńFajna! Robię podobną, z dodatkiem orzechów i rodzynek...
OdpowiedzUsuńCiekawe połączenie ryby i winogron!
OdpowiedzUsuńA dlaczego bez soli?
OdpowiedzUsuńSame dobre składniki, więc na pewno dobry sosik!
OdpowiedzUsuńJak bez majonezu to proszę: salatka cezara - sałata rzymska, najlepiej mini, do tego zgrilowana pierś kurczaka, 1-2 jajka, polać sosem z 3-4 anchois (albo i więcej), oliwy, musztardy, szczypty cukru. Na wierzch posypać malutkimi grzaneczkami czosnkowymi. Bez kurczaka tez dobra.
OdpowiedzUsuńZ pomidorkami: roszponka, parę listków rukoli, jak nie ma to zwykla lodowa, garść pomidorków cherry, parę pomidorow suszonych pokrojonych w paski, na wierzch feta lub podobny ser. Sos _ jak vinegret tylko zamiast cytryny - ocet balsamiczny, koniecznie. Niekoniecznie podprazone pestki slonecznika lub platki migdałów.
Salatka szybka i lekka, bez majonezu i miesa , za to swietna wlasnie do mieka na goraco i zimno.
OdpowiedzUsuńPaczka makaronu swiderki - ugotowac makaron i ostudzic, a tym czasie, poszatkowac rozne kolorowe warzywka, jakie sa w domu : peczek rzodkiewek, swieza papryke, zolta , czerwona, zielona, seler naciowy, moze byc szczypiorek, i do tego poszarpana salta lodowa, moga byc male pomidorki i swieze ogorki., Nie musza byc wszystkie skladniki, wazne, zeby byly w trzech kolorach. Sol i pieprz do smaku. Mozna skropic oliwka z czosnkiem, cytrynka, ale nie trzeba, mozna posypac ziolami jakie lubimy, nie kazdy lubi octowo winne smaki, ten jest lagodny - obowiazuje calkowita dowolnosc i prostota :)
Jak zwykle spozniony
OdpowiedzUsuńZe znacznym opoznieniem przejzalem zdjecia.
Wygldacie przepieknie, a pani na rowerze to jakby zywcem wyjeta z okolic Amishowych. Rozczulil mnie tez mlodzieniec w goralskim "kapelusu" (Hej kapelus se kupie bede dyrechtorem, bede dyrechtorem!!!)
A mowie to ja zgryzliwy staruch.
PS Mietek ma sie jak najlepiej. Wie ze po ``Mietek cholero jedna`` zarty sie koncza. Zwykl wtedy grozic sobie samemu palcem imowiac najczystsza polszczyzna ``nie, nie , nie...``
Witaj :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na stronkę PP, tam przepisów mnóstwo ;) napisz- podam adres ;)
Miłego spędzania czasu w sympatycznym towarzystwie ;)
Polegam na przepisach, które ktoś w realu wypróbował. Ale dzięki!
OdpowiedzUsuńMietkowi pozdrowienie! I Wam takoż! Czy pomyślałeś lat temu 40 z okładem, że z rozkoszą zostanę gospodynią wiejską?:)
OdpowiedzUsuńDzięki! Myślę, że i bez makaronu będzie smacznie...
OdpowiedzUsuńTa druga wersja bardzo fajna, dziękuję!
OdpowiedzUsuń