sobota, 26 marca 2016

***

Wszystko gotowe! Lista, co zabrać jutro, a co pojutrze, leży na stole. Pies wykąpany już, ja za chwilę. Koszyczek z zawartością poświęcony, jak należy. Czyli Wielkanoc mnie nie zaskoczy... Chyba, że jutro w drodze do Lipusza znów zapłacimy mandat. Ale to już w końcu nasza nowa, świecka tradycja?...


Pora zatem na życzenia. I tu co roku zagwozdka, by nie było zbyt banalnie, żeby się znów nie powtarzać itp.


W tym dziwnym roku, który od początku  tak burzliwie przebiega, chyba przede wszystkim życzę wszystkim na czas Wielkanocy spokoju. By te Świąteczne dni były naprawdę pełne radości, serdeczności, uśmiechu. Bez zbędnych dyskusji, chyba że o znakomitej jakości konsumowanych delicji. Panie niech odpoczną po przedświątecznej gorączce, panowie niech docenią włożony trud i chwalą, dzieci niech się cieszą upominkami od Zajączka, choćby te były najskromniejsze.  A wtedy wiosna w nas zagości na dobre!



4 komentarze:

  1. I dla Ciebie i Twojej rodziny - dobrych, rodzinnych Świąt:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dobre życzenia. Spokoju nam potrzeba przede wszystkim. I ja Ci tego życzę a także miłej, rodzinnej atmosfery. Wszystkiego dobrego!

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki! Było spokojnie, choć nie bez niespodzianek...

    OdpowiedzUsuń

Żyję,żyję

 Ale co to za życie... Moje trzydniowe chemie szpitalne, zakończone w kwietniu, nic nie dały. TK wykazało, że to co miało się zmniejszyć, ur...